Aktualna pozycja

piątek, 17 września 2010

czy potrzebny nam komputer?



Zastanawailem sie czy potrzebny nam komputer, napewno nie chcialem wozic swojego, ewentualnie chcialem cos malutkiego. Wybor padl na taki maly drobiazg. To cos ma androida wiec mam nadzieje ze bede mogl wyedytowac tu posta, sprawdzic gdzie jedziemy dalej na google maps i rozejrzec sie w razie potrzeby :)
Podobno dziala tu wifi, nadal z tym walcze ;)

Poki co moge sie zalgowac do blogger i dodac fote i napisac posta wiec jest ok, dokopalem sie tez do terminala wiec jestem w domu ;)

poniedziałek, 13 września 2010

:)


Wojciech Cejrowski - języki obce w podróży
Załadowane przez: bzk123. - Zobacz więcej wideo o życiu i stylu.

U mnie to jest tak ze pewnie bede sie komunikowal po angielsku, ale pamietam tez taka rozmowe z pewnym gosciem ktory wladal tylko po hiszpansku. Naprawial klime i znal dwa slowa "never" i "forever", dogadalismy sie :) ba smiem twerdzic ze sie nawet polubilismy sie.

piątek, 10 września 2010

środa, 8 września 2010

Wizy - warszawa

Myslalem ze zalatwie to szybciej niestety bede musial sie tu pofatygowac w piatek. Z ciekawych rzeczy widzialem ambasadora ;-)

W skrocie, wizy beda za 2 dni:)

wtorek, 31 sierpnia 2010

przygoda przygoda;)

Dzis sie dowiedzialem ze nasza wyprawe mozna nazwac wyprawa przygodowa ;-)

Mamy, hm jak by to nazwac, takie specjalne torebeczki na dokumenty i pieniadze. Bedziemy je caly czas nosic przy sobie wiec musimy je miec na oku i w miejscu w ktore dobrze czujemy.

Z spraw papierkowych zostaly wizy, tajlandzka w warszawie a kambodzanska przez strone.

Wiec zaplanowana jest pierwsza wycieczka warszawa-wincor-ambasada-obiad_w_gorskim ;)

niedziela, 29 sierpnia 2010

plecaki

Dlugo szukalismy plecakow, bo wybor jest duzy, nie zabardzo wiedzialem co jest potrzebne i jaki model wyjazdu zastosujemy. Mozna to rozwiazac na kilka sposobow.

- wersja lite, bierze sie wiekszosc potrzebnych rzeczy tj, ubrania, kosmetyki i wszystko co wydaje nam sie ze sie przyda w takiej wyprawie. Efektem tego jest duzy ciezki plecak ktory trzeba nosic, a pozniej przeszukiwac cala zawartosc zeby cos znalezc ;)

- wersja normal, 3 koszulki, para skarpetek, 3 pary krotkich spodenek, jedne dluzsze spodnie, jeden cieniutki polar do samolotu i w gory, najpotrzebniejsze kosmetyki i nastawianie reszte w razie potrzeby kupie na miejscu - plecak mniejszy :)

- wersja hard-core, koszulka, majtki, spodneki, szczoteczka do zebow wszytskiego po 1 szt. reszta do kupienia na miejscu - plecak malutki ;)

My skorzystamy z wersji po srodku, zabierzemy troche rzeczy ale za malo na 3 tyg ale tez tyle zeby w razie draki moc kilka dni spokojnie przezyc. Reszte bedziemy prac w pralniach na miejscu lub nabywac na bierzaco.

Taki jest plan :) z rzeczy koniecznych mamy :
1. bilety
2. plecaki

Brakuje na wizy, sproboje w tym tygodniu jechac do Warszawy i zalatwic :)




sobota, 7 sierpnia 2010

Bilety i A380

Hej:) mniej wiecej rok temu wymyslilem ze chce zwiedzic azje. Chcialem zrobic to juz, najlepiej natychmiast, naszczescie sie nie udalo bo kompletnie nic o tym nie wiedzialem. Wszystko zaczelo sie od mojego wyjazdu w inne miejsce z lipska. Ten pierwszy wyjazd to same watpliwosci bo raz ze nie znam niemieckiego to dwa pierwszy raz u nich bylem i odrazu tak z grubej rury. Okazalo sie ze wszystko zadzialalo bardzo dobrze i nawet to ze ktos do mnie mowie na poczatku po niemiecku, pozniej po hiszpansku i stwierdza ze nie zna angielskiego jakos mnie nie przestarszylo ;)
Wiec zaczelismy czytac i powolutku rozgladac sie za biletami do Bangkoku. Bilety pojawialy sie i znikaly ostatecznie udalo mi sie je kupic w zupelnie innym miejscu niz planowalem i z zupelnie innego lotniska.

Interesowala nas glownie bezpieczenstwo, cena i czas. Pod uwage bralismy AirBerlin, po jednej z lini z Rosji i Ukrainy. Airberlin z jakiegos powodu na ten czas podniosl ceny wiec zaczelismy szukac w Rosji i Ukrainie. Koniec koncow mamy bilety z Wiednia :) i jakos ciekawostke i smaczek lot Airbusem A380. A380 to taki deser do tych wakacji ale udalo sie nam to znalezc w normlanej cenie w jednych z najlpeszych linii tj. Emirates. Nie bede ukrywal ze bardzo sie ucieszylem z tego polaczenia emirates + a380 ;-)
Moze nie byla to najtansza oferta ale..
1. nie lecimy przez rosje czy ukraine - bedzie spokojniej ;)
2. emirates nam sie podobno nie spozni
3. bedziemy w Wiedniu a Wieden = tanie dobre sushi:)

Na ta chwile mamy: bilety, plan, kilka ksiazek, godziny planowania za soba, 1 post na blogu.

Z blogiem to bedzie tak ze to jedyny sensowny sposob komunikacji z nami, telefony bedziemy miec raczej wylaczone ja dodatkowo przekierowane na WN. Mamy zamiar zabrac maly komputer, a ja postaram sie codziennie wieczorem zaktualizowac pozycje na mapce ktora widzicie na samej gorze. Mapka ta to bedzie najlepsza droga zeby sprawdzic "gdzie sa".
Smsy i inne tego typu - nie bedziemy uzywac, bo to wymaga ladowania telefonow, po co to komu ;)