Aktualna pozycja

piątek, 14 marca 2014

Erbil, sa kontrole nie ma pradu.

Budze sie rano, cos dziwnie cicho (mam w pokoju lodowke). Braklo pradu, w Erbil czesto nie ma pradu, czesto sa przerwy. Ogolnie jest problem z pradem na tyle ze gdy siedzialem w duzym 5 pietrowym hipermarkecie nagle wszystko zgaslo :) po 10 sek zasilanie wrocilo. W moim hotelu nie poszlo tak szybko, na 20 sie wyrobili bo akurat o tej wrocilem i pradu jest.
Wszyscy wszedzie tu maja generatory, czasami sa to malutkie generatorki, a czasami wielkie kontenery, gdy ide ulica i kazdy z nich dziala to znak ze moge nie miec pradu :) sa dosc glosne, to jednak duze silniki.
Mala rzecz a cieszy, prad w hotelu. Nie ma pradu to nie ma tez internetu i dlatego to jest dla mnie wiekszy problem, ale dzis uruchomilem sobie internet w telefonie bo nabylem lokalna karte, wiec teraz jestem online wszedzie! ;)

Bylem dzis obejrzec inny hotel, pomyslalem ze moglbym zwiekszyc poziom luksusu ktorym mnie raczy hotel za ta sama cene. Sprawdzilem taki ktory w internecie uchodzi za godny polecenia, ten moj aktualny tez taki jest. Bylem sprawdzic hotel Ali na ulicy Baka.
Pan w recepcji chociaz byl bardzo mily to po angielsku rozumial jedno slowo "jutro", jakos sie dogadalismy, na koniec poszedlem zobaczyc pokoj. STRASZNA nora!

No wiec poziom luksusu bardzo ponizej wszystkiego. Cena atrakcyjna ale jednak zostaje przy swoim, moze nie idealnym ale w miare ok hotelu.
Mieszkam w Shahrban Hotel, cena to 25000 IQD wiec na dzis 21 USD, W Ali cena to 20k wiec okolo 17USD. To niskie ceny jak na erbil, ale mam tez dosc niskie wymagania. Ma byc czyste lozko, zero robakow, ciepla woda w lazience :) Rano budze sie, wychodze, wieczorem przychodze i ide spac wiec wiecej mi tu nie potrzeba.

Wracajac do poranka mialem dzis w planie dlugie spacery, nie bralem taksowki chociaz sa tu tanie bo chcialem sie pokrecic po miescie bo odrazu poznaje lepiej miasto i widze rzeczy ktorych z samochodu nie zobacze.

Pierwsze co sie rzuca w oczy to flagi kurdyjskie, sa wszedzie nawet maly sprzedawca slonecznika przy drodze ma mala flage. Ogolnie to jest smieszna historia, bo ten sprzedawca mial takie urzadzenie wlasnej produkcji ktore sklada sie z bebna od pralki, przykreconego pedala od roweru i to jest zawieszone pod katem 45 i podgrzewane, w tym prazy slonecznik. Taki swiezutki. Wczesniej widzialem te urzadzonka... z daleka wygladaja jak wielkie syreny alarmujace, gdy widzialem kolejna u kogos to pomyslalem cholera po co im tyle tych syren przeciez tu mialo nie byc nalotow:)

Pozniej sie okazalo ze w tym sie prazy slonecznik, takie negatywne nastawienie buduja nam media ;)

Podeszlem do goscia od slonecznika i chcialem mu zrobic zdjecie ale zawsze pytam bo moze nie chce zeby mu robic zdjecia, no i pokiwal glowa ze nie ale mine mial taka w styli "po co zdjecie? prazenia slonecznika nie widziales?"
Ciezko mu nie przyznac racji...

Podobnie ma sie sytuacja z ich strojami, sporo osob chodzi tu w takim loklanym stroju, luzne spodnie, pas z materialu. Moglbym im porobic zdjec ale tak srednio sie do tego wyrywaja, zawsze maja mine mowiac "co chcesz fotografowac, mnie w wygodnym ubraniu?" :D
Rzeczywiscie wyglada bardzo wygodnie ;-)


Po okolo godzinie spacerowania dotarlem do centrum handlowego family mall, z tego co wiem to najwieksze w Erbil. Dzis, 14 marca podobno w kurdystanie jest swieto wiec spodziewalem sie problemu ze sklepami, ale okazalo sie ze wszystko jest otwarte.
Przy wejsciu do supermarketow sprawdzane sa bagaze jak na lotnisku pod skanerem, przechodzi sie przez bramki i ochrona przeszukuje. U mnie glownie interesowal ich komputer.

Centra handlowe maja takie jak my, niczym sie nie roznia. W internecie mozna znalezc info ze zaden bankomat w erbil nie dziala, ja widzialem juz 3 dzialajace, z jednego nawet korzystalem, jako zorientowany w temacie moge stwierdzic dziala bardzo dobrze ;)
Family mall to miejsce gdzie w Erbil mozna spotkac wszystich obcokrajowcow, wszyscy robia zakupy w carrefurze, polazilem troche po ich sklepach, gdybym nie wiedzial ze jestem w Erbil to spokojnie moglbym pomyslec ze jestem w Polsce. Jedno mnie zaskoczylo w calym centrum handlowym nie bylo smietnika :)
Pozytywna niespodzianka bylo wc, jest europejska toaleta!!! :D
To bardzo dobra wiadomosc dla kazdego kto nie lubi kucac.

Z family mall wrocilem na piechote, taksowka do cytadeli kosztowala by pewnie cos kolo 3-4USD ale chcialem pochodzic :) po drodze znalazlem sklepy monopolowe, 2 piwa kosztowaly mnie cos kolo 6-7zl. Kupilem jedno, sprzedawca ani slowa nie mowil po ang wiec sobie machalismy, swoja droga juz calkiem dobrze macham, malo i krotko macham a sie dogaduje ;)
Tylko sprzedawca nie mogl zrozumiec jak to jedno i odrazu dal mi 5, pokazalem ze 1 byl bardzo zdziwiony. Zaplacilem mu wyszlo okolo 1USD za tuborg, sam sie zdziwilem i kupilem jeszcze efes no bo to taniej niz w turcji :) moze dlatego byl zdziwiony ze chce tylko jedno;-) ostateczne skonczylo sie na 2.
Po drodze zajrzalem do jeszcze jednego centrum, bo mialem ochote na kawe i internet, nie bylem pewny czy w hotelu bede mial prad.

Wracajac chcialem obejrzec cytadele glowna atrakcje Erbil, niestety jest odnawiana. Z jednej strony dobrze ale z drugiej nie moglem jej obejrzec calej tylko kawalek, wiekszosc jest zamknieta.

Cytadela to ponoc najdluzej nieprzerwanie zamieszkana przez ludzi budowla, pierwsi ludzie mieszkali tu 7000 lat temu. Ostatnio byla w fatalnym stanie wiec jest odnawiana, rodziny mieszkajace w niej zostaly przeniesione, podobno jedna pozostala na miejscu aby dalej mozna bylo ja uznac za najdluzesz zamieszkana. Moj hotel jest pod cytadela:)
Najciekawiej wyglada z gory, zdjecie mam z archeolog.pl


Poznym popoludniem wybralem sie do praku bo dzis ( i jutro i za kilka dni) odbywa sie Erbil festival, czyli kilku dniowa impreza zwiazana z nowruz. Nowruz to ich nowy rok, jutro (15.3.2014) ma byc jakas gwiazda :) dzis nie wiem kto byl nie orientuje sie w kulturze nowoczesnej Erbil ;) ale ludzi bylo sporo i bawili sie dobrze wiec chyba byl ktos znany.
Przed wejsciem na teren parku stala policja, ubrana w kominiarki i z dluga bronia. Gdy wchodzilem obszukali mnie, sprawdzili plecak, kazali powyjmowac aparat i komputer z pokrowcow i wlaczy jedno i drugie. Tak dokladnie mnie jeszcze nie sprawdzali ;) troche nie swojo sie poczulem bo otwierajac plecak kucnalem, gdy podnioslem glowe stalo nademna 4 facetow w kominiarkach z dluga bronia. Nie mieli zlych zamiarow ale wrazenie zrobili ;)

Nagralem film z wystepu ;-) artysty nie znam, jedno mnie zaskoczylo, chlopaki to wiadomo trzymaja sie razem i sobie plasaja. Dziewczyny jakos dziwnie wystrojone, chyba jakies odswietne hidzaby poszly w ruch, ale spora ich czesc miala rozpuszczone wlosy, widzialem nawet dziewczyny w leginsach i bez chust! Tego sie nie spodziwalem ;)







Po tej imprezie poszedlem po placki na kolacje, w plackarni, tak to bede roboczo nazywal, starszny ruch. Chlopaki mnie juz poznaja wiec nie musze machac tylko pokazuje ze chce trzy, juz pamietaja jakie. Jeden ktory mowi po ang wydawal sie zaciekawiony i troche ze mna pogadal, twierdzi ze ten ich placek to lahmacun, no ok :) moze byc lahmacun, w Polsce to inaczej wyglada ale ten mi smakuje. Rozmowa z nim byla troche dziwna bo pierwsze zdanie powiedzial po ang odpwiedzialem po ang, pozniej on zdanie po niemiecku, no troche mnie zbil z tropu, odpowiedzialem po ang wiec on tym razu po kurdyjsku, to juz zupelnie mnie zbil z tropu :) ale tym pokretnym sposobem poznalem 1 slowo z ich jezyka bo skoro po ang i po niemiecku znaczy to samo to po kurdyjsku tez! Wiec rzucilem tym co sie nauczylem na szybko do niego, ucieszyl sie ze szybko kojarze i zapakowal mi placki na wynos! bo chcialem je na wynos :))

Wczoraj gdy jadlem na miejscu zauwazylem cos zabawnego chlopak ktory robi placi zeby dostawac do lady( jest dosc wysoko) stoi na pustaku, pomyslalem ze moze jest na zastepstwie ale on tam caly czas jest. Dzis widzialem ten sam pustak w wielu miejscach :)) wydaje mi sie ze uzywaja go do wszystkiego taki pustak-all-in-one.
Kolejna mysla technologiczna ktora widze czesto w Erbil jest zwisajaca kostka brukowa, nie za bardzo pojmuje zajebistosc tego wynalazku ale moze mam waski umysl, bo stosowany jest dosc szeroko i wydaje sie ze dziala dobrze skoro tyle osob go stosuje. Nie, nie mam pojecia co trzyma, wydaje sie ze galezie ale po co ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz