Aktualna pozycja

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą deszcz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą deszcz. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 września 2010

Bangkok

Jestesmy w bangkoku. Przywitala nas burza przez ktora samolot musial 2 razy podchodzic do ladowania czym przyprawil nas i reszte pasazerow o paliptacje serca. Na lotnisku deszcz dal za wygrana i byla burza bez deszczu:)

pozbieralismy nasze plecaki, przebralismy sie i ruszylismy na pociag aby po 20min zalezc sie w centrum bangkoku. Z makasan bo tak sie nazywa ten przystanek zlapalismy taxowke ktora przywiozal nas na ulice o blizej nie okreslonej nazwie i jestesmy w hotelu. Reasumujac mamy gdzie spac i wlasnie jestesmy po kolacji i piwie i idziemy zbadac okolice.

Wczesiej chcialem napisac ze emirates ma boskich pilotow bo w dubaju wyladowal tak ze nie wiedzialem kiedy maszyna dotknela ziemi ale w bangkoku im sie nie udalo i przy 1000m poderwal samolot aby wykonac drugie podejscie - nie bylo to mile :P

Ah google latitude cos mi tu nie dziala, zaraz sprawdze w terenie ale ogolnie jest z tym problem dlatego na mapce nadal jestesmy w wiedniu:)