Dla mnie dzien dzis wystartowal o 12, mniej wiecej o tej godzinie udalo mi sie wstac po 2 dniach nie spania. Pierwsza mysl to sniadanie, uznalem ze najpierw sie ogole, pozbieram i sniadanie znajdzie sie samo gdzies po drodze. Glownym zadaniem na dzis bylo znalezieni konsulatu, na poczatku nie wiedzialem jak dekodowac te tureckie adresy ;)
Teraz wydaje mi sie ze juz wiem, wiec..
Ankara Cad. No:1-2, Cagaloglu, Istanbul - Ankara cd to bedzie ulica o nazwie ankara, no1-2 zajmuje nr od 1 do 2 :), Cagaloglu to dzielnica jest to o tyle wazne ze ja znalazlem 2 ulice o tej samej nazwie w istanbule i na koniec istanbul to wiadomo... istanbul ;)
Wiec pozbieralem sie i ruszylem w strone wody, przystani aby zlapac staly punkt orientacyjny. Znalazlem dosc szybko, ja mieszkam na ulicy Hocapaşa mah. Tayahatun. Cokolwiek to znaczy jest dosc blisko do wszytskiego. Do wody mam okolo 2-3 min na piechote, stad odplywa spora ilosc promow, mozna latwo sie skomunikowac z odlegla czescia miasta lub wybrac sie na wycieczke. Ja nie skorzystalem ale zdobylem sniadanie w postaci kukurydzy. Rozejrzalem sie po okolicy, jutro bede probowal dojsc ta droga na plac taksim. Po sniadaniu obok zobaczylem nowy meczet, zwiedzilem, porobilem zdjecia i przypomnialo mi sie ze musze konczyc ten mily spacer bo dzis mialem znalezc konsulat. Szybko zlokalizowalem ulice Ankara, konsulat byl na koncu, wiec wiem gdzie jest, jutro bede zalatwial :) Poki co jestem po obiedzie i pierwszych udanych testach skype:) Wrzucam zdjecia meczetu i milionow golebi jakie tam sa... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz