Jestem w esfahanie!, mam gdzie spac, mam troche jedzenia ale zaraz pojde zjesc cos cieplego. Nie dziala mi tu blogger i facebook :) poblokowane, a moj sprytny spoosb na obejscie tego nie dziala. Poki co bede wysylal przez mejla, tak jak teraz.
Bede wieczorami na gg, uruchomilem karte iranska i mam internet w laptopie, czyli wlasciwie wszedzie i zawsze. Niby iran, myslicie ze tu za kozami ganiaja a ja nonstop online bede, taka niespodzianka :P
Dokladniej wszytsko opisze wieczorem, narazie znalazlem hotel, chwile sobie dychne i pojde polazic po esfahanie.
Nie wiem jak to sie stalo ale nie znalazlem w tym miescie metra ani zadnej kolejki, google mnie albo oklamalo albo zle przeczytalem :) chetnie bym to zweryfikowal ale... google tez zablokowane.
Zostane tutaj 2-3dni, pozniej pojade dalej, ale o tym napisze wieczorem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz