Aktualna pozycja

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą azja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą azja. Pokaż wszystkie posty

sobota, 8 października 2011

istanbul, stambuł - azjatycka czesc i nocny spacer.

Caly czas jestem na europiejskiej stronie istanbulu, po tej stronie planowalem byc tylko moment, wiec uznalem ze warto przeplynac na druga strone. Najlepszym sposobem na dostanie sie na druga strone jest prom, koszt to jeden zeton czyli 2TRY, w zaleznosci od miejsce ktore sobie wybierzemy na drugiej stronie, plynie sie okolo 10-15min.

Ja wystartowalem z Sirkeci i wysiadlem na Uskudar, tam rozejrzalem sie po okolicy i zrobilem dlugi spacer brzegiem w strony Kadikoy. Na sirkeci wracalem promem ktory przewozi samochody, o dziwo byl zdecydowanie wygodniejszy i nowszy :)
Oba kosztuja tyle samo czyli 2TRY. Moim zdaniem jest to tez dobry sposob na zwiedzenie ciesniny bosfor, mozna doplywac do kazdego przystanku i zwiedzic okolice i plynac dalej, jest to lepsze niz wycieczki ktore sa tutaj organizowane czyli wsiadasz w lodke i plyniesz i ogladasz wszytsko z pokladu i to za 10 lub 20e ! ;)

Szybko liczac 20e to 48TRY = 24 zetony = jezdzisz, plywasz, istanbul zdobywasz i to caly weekend, na caly tydzien tez by pewnie starczylo :)

Wieczorem po szybkim obiedzie, chcialem sie wybrac w strone wiezy Galata, uznalem ze jest juz kolo 22 wiec moze bedzie tam pusto a ze jest ladnie oswietlona to porobie zdjecia. Wybralem sie tam na piechote zeby zwiedzic miasto noca i ogolnie poznac tamta strone miasta. Wieza jest na gorze wiec aby sie tam dostac trzeba sie troche zmeczyc :) ale za to idzie sie bardzo stromymi, waskimi uliczkami ktore po zmroku wygladaja fantastycznie.

Wiec wchodze na plac gdzie jest wieza a tu... impreza. Przynajmniej tak na poczatku pomyslalem bo zobaczylem wielki tlum ludzi ktory siedzi na ziemi i pije piwo lub wodke, ale bardzo spokojnie. W okolo sporo knajpek gdyby ktos jednak z ziemi chcial przeniesc sie do lepszych warunku, ale moim zdaniem najlepiej bylo tam na ziemi!
Kupilem sobie piwo, usiadlem i wypilem :) Po tej krotkiej przewie uznalem ze pojde dalej zobacze co tam jest, przeszedlem kilkaset metrow i znalazlem sie na ulicy ktora prowadzi do placu taksim! Bylem bardzo zaskoczony ze to tak blisko i ze prowadzi taka fajna droga. Nie ma sensu jezdzic tramwajami, z old city mozna kierowac sie na Galate, pozniej za knajpami i jest taksim :)

Platajac sie po tej okolicy widzialem zabawna sytuacje, kobieta chciala zjechac w boczna uliczke ale zle wybrala zjazdy i zawiesila sie na schodach ktore mialy spory uskok, roznica poziomow tak kolo metra. Samochod zawisl, jeszcze nic zlego sie nie stalo pozatym ze trzymal sie tylko na 2 kolach i teraz wydarzyla sie ciekawa sprawa ktorej pewnie w polsce bym nie uswiadczyl. Znikad zebralo sie kilku facetow, kilku samochod podnioslo, jeden wsiadl, dal gazu i tadam. Pani wsiadla odjechala, cala akcja trwala moze 4 min, zaloze sie ze maz nawet sie nie dowie ze prawie staranowala samochodem schody:)

Wracajac skrecilem do portu bo pojawil sie tam wielkiiii wyczieczkowiec, w tym porcie juz kilka ich stoi ale sa powiedzmy srednie, ten jest ogromny.

Istanbul bardzo mi sie spodobal, w zestawieniu go z tym ze nie dotarlem (jeszcze) do iranu to moj apetyt podrozniczy sie wzmogl..

Moze ktos chetny na wypad w listopadzie na 2-4 dni gdzies :)? nie wiem gdzie - zdecyduja promocje w liniach lotniczych. Ja organizacje tego abysmy nie zgineli i nie przepadli bez wiesci biore na siebie :))












sobota, 7 sierpnia 2010

Bilety i A380

Hej:) mniej wiecej rok temu wymyslilem ze chce zwiedzic azje. Chcialem zrobic to juz, najlepiej natychmiast, naszczescie sie nie udalo bo kompletnie nic o tym nie wiedzialem. Wszystko zaczelo sie od mojego wyjazdu w inne miejsce z lipska. Ten pierwszy wyjazd to same watpliwosci bo raz ze nie znam niemieckiego to dwa pierwszy raz u nich bylem i odrazu tak z grubej rury. Okazalo sie ze wszystko zadzialalo bardzo dobrze i nawet to ze ktos do mnie mowie na poczatku po niemiecku, pozniej po hiszpansku i stwierdza ze nie zna angielskiego jakos mnie nie przestarszylo ;)
Wiec zaczelismy czytac i powolutku rozgladac sie za biletami do Bangkoku. Bilety pojawialy sie i znikaly ostatecznie udalo mi sie je kupic w zupelnie innym miejscu niz planowalem i z zupelnie innego lotniska.

Interesowala nas glownie bezpieczenstwo, cena i czas. Pod uwage bralismy AirBerlin, po jednej z lini z Rosji i Ukrainy. Airberlin z jakiegos powodu na ten czas podniosl ceny wiec zaczelismy szukac w Rosji i Ukrainie. Koniec koncow mamy bilety z Wiednia :) i jakos ciekawostke i smaczek lot Airbusem A380. A380 to taki deser do tych wakacji ale udalo sie nam to znalezc w normlanej cenie w jednych z najlpeszych linii tj. Emirates. Nie bede ukrywal ze bardzo sie ucieszylem z tego polaczenia emirates + a380 ;-)
Moze nie byla to najtansza oferta ale..
1. nie lecimy przez rosje czy ukraine - bedzie spokojniej ;)
2. emirates nam sie podobno nie spozni
3. bedziemy w Wiedniu a Wieden = tanie dobre sushi:)

Na ta chwile mamy: bilety, plan, kilka ksiazek, godziny planowania za soba, 1 post na blogu.

Z blogiem to bedzie tak ze to jedyny sensowny sposob komunikacji z nami, telefony bedziemy miec raczej wylaczone ja dodatkowo przekierowane na WN. Mamy zamiar zabrac maly komputer, a ja postaram sie codziennie wieczorem zaktualizowac pozycje na mapce ktora widzicie na samej gorze. Mapka ta to bedzie najlepsza droga zeby sprawdzic "gdzie sa".
Smsy i inne tego typu - nie bedziemy uzywac, bo to wymaga ladowania telefonow, po co to komu ;)